Z modą na różne motywy jest tak jak ze wszystkim. Jedni
kochają, inni nienawidzą, a część pozostaje obojętna. Ja należę do tej
ostatniej grupy. Uważam, że jest to fajny element wyróżniający jakąś zwykłą
część garderoby. Aczkolwiek nie planuję zaopatrzyć się w spodnie, kurtkę,
czapkę, kocyk i inną pościel dziecięcą z tym motywem (a różne wariacje
znalazłam w necie). Jedna bluzka nam zdecydowanie wystarczy. Przy okazji
chwalimy się też nowym „nabytkiem” mojego synka czyli jego pierwszymi ząbkami :-) A dla Wszystkich którzy tu zaglądają Happy New Year !!!
Bluzka - F&F
Spodnie - no name
Bardzo ciekawy wpis :) Zainteresował mnie twój blog :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Jeżeli masz ochotę na jakieś opowiadanie o nieszczęśliwej miłości pełnej trudów, przeciwieństw i rozterk, zapraszam do mnie: http://bluuush69.blogspot.com/2014/01/5-rozdzia.html